Odzież wierzchnia:

  • Dostosowana do warunków atmosferycznych (spodnie zimowe, kombinezon, czapka, szalik, rękawiczki, spodnie/płaszcz przeciwdeszczowy, kalosze – w warunkach przedszkolnych nie korzystamy z parasolek). Warto ubierać dziecko warstwowo, ale proszę pamiętać, że w sezonie jesienno-zimowym dziecku wystarszy jedna warstwa więcej niż dorosłemu. Przedszkolaki biegają kiedy tylko mogą, więc na ogół jest im cieplej niż to sobie wyobrażamy. Nałożenie zbyt wielu warstw powoduje przegrzanie, pocenie się oraz krępuje ruchy.
  • Buty NA RZEPY/SUWAK.
  • Rękawiczki Z JEDNYM PALCEM. Mając w grupie 25 dzieci (250 paluszków) musimy jak najszybciej ubrać dzieci i wyjść na powietrze, żeby się nie spociły. Tak samo jest z rozbieraniem. Dzieci muszą być ubrane starannie, ale szbko.

Odzież przedszkolna:

  • Przede wszystkim WYGODNA i funkcjonalna. Spodnie miękkie zamiast jeansów. Getry/leginsy zamiast cienkich rajstop. Chłopcy w rajstopach i bez spodni to, co prawda nie materiał na modowego bloga, ale dobry przykład ubrania nie krępującego ruchów. Dla nas i dla dzieci ważne jest, żeby odzież była schludna i czysta. Na rozwój własnego stylu i estetyki ubioru dzieci będą miały jeszcze czas. W przedszkolu wiele zabaw to zabawy o charakterze ruchowym, gimnastycznym. Zajęcia tego typu wprowadzane są w ciągu całego dnia, więc nie przebieramy dzieci w specjalne stroje gimnastyczne, ale liczymy na to, że będą ubierane w luźny, wygodny sposób.
  • Ubranka „na co dzień”. Ubranka „odświętne” rezerwujemy sobie na uroczystości. Jeśli dziecko ma przekonanie, że ma na sobie specjalne ubranie, zachowuje się inaczej. Boi się je zniszczyć lub ubrudzić. Proszę pamiętać, że będziemy korzystali z farb, plasteliny, klejów, a od wiosny do późnej jesieni także z dużych ilości piasku. Poza tym stawiamy na samodzielność dzieci, więc do kompletu czynników potencjalnie plamiących zaliczają się też posiłki.
  • Wszelka biżuteria pozostaje w domu. Najważniejszym powodem jest bezpieczeństwo. Dziecięca biżuteria składa się z cienkich łańcuszków lub gumek i małych koralików, jest delikatna i łatwo ją uszkodzić, a od tego już tylko krok do zadławienia się drobnymi elementami. Zaczepienie się o coś długim kolczykiem lub pociągnięcie za niego przez inne dziecko może skutkować rozerwaniem ucha. Potencjalnie niebezpieczne są też ozdoby dookoła szyi. Biżuteria jest przez dzieci traktowana jako zabawka i ponieważ byłaby cały czas z dzieckiem, byłaby niepotrzebnym czynnikiem rozpraszającym.
  • Dodatki do ubranek takie jak: skrzydełka, maski, różdżki, okulary (oczywiście oprócz korekcyjnych) zostawiamy sobie na bal karnawałowy lub przedstawienia